Michał Szpak. Pozytywna energia na scenie

Drzwi do muzycznej kariery pozwolił mu otworzyć telewizyjny talent show, ale dalej Michał Szpak pofrunął sam. Silny i wzruszający głos, niezwykła osobowość. Teksty jego piosenek niosą za sobą pozytywną energię, ale też nadzieję. Wystarczy go chwilę posłuchać.

Ostatnia sobota czerwca w Sopocie. Tłumy ludzi przyjechały do Trójmiasta właśnie dla niego. Michał Szpak ma bardzo wiernych i oddanych fanów. Widać było, że łączy ich niesamowita więź. W kolejce do wejścia na tarasy przy Parku Wodnym, czekały nie tylko młode, ale też starsze osoby. Koncert miał się odbyć na wolnym powietrzu, a pogoda tego dnia nie rozpieszczała. Uczestników wydarzenia nie przestraszył chłód i silny wiatr. Zaopatrzeni w kurtki i koce goście, zajęli miejsca przed sceną.

Na koncercie obecny był Oficjalny Fan Club Michała Szpaka. Jego członkinie rozdawali uczestnikom koncertu kartki z napisem „Michał Szpak”, a także „King of the Season” – jest to tytuł singla zapowiadający jego nowy album.

Tym właśnie utworem Michał Szpak wraz z zespołem przywitał swoich fanów. Atmosfera była niesamowita. Piosenka wprawiła wszystkich w wyjątkowy nastrój. Jego głos był kojący, a zarazem miał w sobie ogromne pokłady energii. Po tym występie Michał przywitał wszystkich zgromadzonych w Sopocie, podziękował też swoim najwierniejszym fanom za obecność. Podkreślał, że wiele twarzy zna i wie, że te osoby są z nim prawie na każdym koncercie. Publiczność odwdzięczyła się gromkimi brawami.

Po przywitaniu mogliśmy posłuchać kolejnych piosenek. Moje ulubione wykonanie to zdecydowanie „Byle być sobą”. Tekst tego utworu niesie wiarę w lepsze jutro. Do tej pory uśmiecham się, przypominając sobie klaszczące ręce wszystkich słuchających i głos Michała. Chodź goście mieli miejsca siedzące, wstawali z krzeseł i śpiewali wraz z artystą.

Zmianę nastroju spowodowały piosenki „Rosanna” oraz „Don’t Poison Your Heart”. Muzycy, choć na małej scenie, dali z siebie wszystko. Ich emocje udzielały się fanom. Pomogła też gra świateł. Rockowe brzmienia w wykonaniu zespołu Michała Szpaka były fenomenalne. Między piosenkami miały miejsce krótkie przerwy, podczas których sam piosenkarz rozmawiał i żartował z publicznością. Dał się poznać jako osoba radosna, pełna pozytywnej energii.

Największe poruszenie zdecydowanie wprowadziły piosenki „Jesteś Bohaterem” oraz „Color Of Your Life”, czyli wielki eurowizyjny przebój Michała Szpaka. Słowa refrenu znała cała publiczność. Po zakończeniu tego utworu to właśnie uczestnicy koncertu zaśpiewali go jeszcze raz, z pomocą zespołu. Wspaniałe przeżycie.

Na zakończenie koncertu, piosenkarz zaśpiewał „Płonącą stodołę”. Hit swojego idola – Czesława Niemena. Wtedy chyba wszyscy wstali z miejsc. Michał Szpak to na scenie istny ogień! Zabiera swoich fanów w niezwykłą muzyczną przygodę. Jego ruchy i głos porwały wszystkich. Wielkie brawa należą się też zespołowi towarzyszącemu Michałowi na scenie.

Mam nadzieję, że piosenkarz jeszcze nie raz zagości nad morzem. Już niedługo premiera jego nowej płyty. Trójmiasto czeka na koncert! Wszystkich niezdecydowanych, albo ciekawych głosu Michała Szpaka serdecznie zachęcam do udziału w jego występach. Niezapomniane chwile.

fot. Anna Nagel

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *