Reprezentacja zwycięzców

     

Amp futbolowa reprezentacja Polski | sporteuro.pl

Amp Futbolowa reprezentacja Polski | sporteuro.pl

W taki sposób można nazwać polską reprezentację w Amp Futbolu – niezwykłej odmianie piłki nożnej dla osób po amputacji kończyny. Niestety, mimo tego, że na arenie międzynarodowej nasza kadra ma niepodważalną pozycję, w kraju wciąż niewiele osób o niej słyszało. A sukcesów polskim ampfutbolistom nie brakuje.

Drużyna, z którą każdy powinien się liczyć

Polska reprezentacja w Amp Futbolu powstała przede wszystkim dzięki działalności obecnego prezydenta „European Amputee Football Federation” – Mateusza Widłaka (więcej o początkach tej dyscypliny na krajowym podwórku napisałem tutaj). Oficjalnie kadra istnieje od marca 2012 roku, czyli wciąż jest bardzo młoda. Mimo tego ma już za sobą m.in. udział na mistrzostwach świata w Rosji właśnie w 2012 r. oraz w Meksyku trzy lata temu, gdzie niespodziewanie zajęła czwarte miejsce.

Już za niecały miesiąc w Warszawie będzie można dopingować reprezentację Polski na kolejnej edycji międzynarodowego turnieju  – Amp Futbol Cup | ampfutbolcup.pl

Już w tym miesiącu w Warszawie będzie można dopingować reprezentację Polski na kolejnej edycji międzynarodowego turnieju – Amp Futbol Cup | ampfutbolcup.pl

Oprócz światowych zawodów, organizowane są również mistrzostwa Europy. Ponadto corocznie rozgrywa się mniejszy międzynarodowy turniej, w którym bierze udział 6 drużyn. Mowa tu o Amp Futbol Cup. Każdą z dotychczasowych edycji kończyliśmy z medalem. Drużynie brakuje jedynie złota. Szansa na jego zdobycie będzie już w bieżącym miesiącu – szósta odsłona zawodów zaplanowana jest na 24-25 czerwca w Warszawie. W triumfie postara się nam przeszkodzić pięć drużyn: Anglia, Francja, Grecja, Irlandia oraz Japonia.

W zeszłorocznym turnieju zajęliśmy znakomite drugie miejsce. Przegraliśmy w dogrywce mecz finałowy z mistrzami świata – Rosją.

 

 

 

Oficjalne video Amp Futbol Cup 2016:

Grupa pasjonatów

Każdy zawodnik Amp Futbolu przeżył inną historię, której skutkiem była konieczność amputacji kończyny. W pewnych sytuacjach, jak w przypadku napastnika reprezentacji – Bartosza Łastowskiego – osoba mogła urodzić się z jedną krótszą nogą. Bez wątpienia ci piłkarze zasługują na nasz szacunek. Mimo wszelkich przeciwności losu nie poddali się (podczas gdy większość zawiesiłaby buty na kołku). Pokazali siłę charakteru, nieugiętość oraz wolę walki. Pokazali, co oznacza prawdziwa pasja do piłki nożnej. To wszystko pozwoliło im spełnić marzenia i dostać się na szczyt, jakim jest reprezentowanie barw narodowych.
دانلود آهنگ جدید

Po prawej: kapitan reprezentacji Polski – Przemysław Świercz | menstream.pl

Po prawej: kapitan reprezentacji Polski – Przemysław Świercz | menstream.pl

Rafał Bieńkowski stracił nogę w wypadku motocyklowym. Maciej Kosiorek miał nowotwór kości, konieczna była amputacja. Kapitana drużyny Przemysława Świercza podczas jazdy na motocyklu potrącił kamper.

Teraz należałoby zadać sobie pytania: ilu z nas dałoby sobie spokój z futbolem? Ilu porzuciłoby marzenia? Ilu w ogóle zrezygnowałoby z uprawiania sportu? Bliski tego był pierwszy z wymienionych piłkarzy – Rafał BieńkowskiCałe życie grałem w piłkę i przez chwilę myślałem, że wypadek odebrał mi możliwość gry. Na szczęście okazało się, że nie. Teraz gram z orzełkiem na piersi, co napawa mnie wielką dumą. 

Nasi reprezentanci udowodnili, że brak kończyny nie musi stać w sprzeczności z uprawianiem sportu. Co więcej, nie mają oni pretensji ani do siebie, ani do nikogo innego za to, co ich spotkało. Dzięki grze w biało-czerwonych barwach czują się dumni i spełnieni. Prowadzą normalny, aktywny tryb życia. To grupa pasjonatów, która czuje się po prostu szczęśliwa z piłką przy nodze. Niewiarygodny dystans do siebie i pogodzenie się z pewnymi okolicznościami pozwala im cieszyć się życiem i czerpać radość z robienia tego, co kochają.

Dziennikarz „Wirtualnej Polski” Mateusz Skwierawski, który miał okazję spotkać się z kadrowiczami, mówi tak: To niesłychane, że panowie mają do siebie taki dystans. Nie ma tam człowieka, który myśli, że został pokrzywdzony przez los. 

Współpraca z PZPN

Polski Związek Piłki Nożnej od początku wspierał kadrę Amp Futbolu. Objął patronat, pomagał z organizacją oprawy, załatwiał stroje meczowe. Po jakimś czasie współpraca ta, jak zaznaczał Mateusz Widłak, wyglądała gorzej. Założyciel organizacji Amp Futbol Polska żalił się: Finansowej pomocy nie mamy żadnej, choć wielokrotnie o nią prosiliśmy. Sam wiele razy byłem w tej sprawie w związku. Argument centrali jest taki, że jeśli wspomogą nas, to będą musieli dać pieniądze każdemu, kto się do nich zwróci. Ostatecznie reprezentacja otrzymała od PZPN sprzęt na własność. Niestety wyjazdu na mistrzostwa świata w Meksyku 2014, na które długo się przygotowywała, nie chciano już opłacić.

Motywacja kluczem do sukcesu | ottobock.pl

Motywacja kluczem do sukcesu | ottobock.pl

Ampfutboliści potrzebowali na to 100 tys. złotych. Większość potrzebnej kwoty dostali od Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz sponsorów. O pozostałą zwrócili się do kibiców. Zorganizowali zbiórkę pieniędzy na stronie polakpotrafi.pl. Celem było uzbieranie 22 tys. złotych. Fani nie zawiedli. Dzięki wsparciu od 222 osób zebrano w sumie 23625 zł. Umożliwiło to kadrze podróż do Ameryki Północnej.

W zależności od ilości wpłaconych pieniędzy przez wspierające osoby oferowano im m.in.: członkostwo w Klubie Kibica AMP Futbol, bilet VIP na najbliższy AMP Futbol Cup, filmik z imiennym podziękowaniem od jednego z piłkarzy, piłkę lub koszulkę meczową z podpisami zawodników, czy nawet wzięcie udziału w treningu kadry podczas obozu przygotowawczego.

Czarny koń w Meksyku

Rok 2014. Drużyna złożona z trzynastu zawodników (dwóch bramkarzy, czterech piłkarzy defensywnych i siedmiu ofensywnych) pojechała na mistrzostwa świata do Culiacán w Meksyku. Wzięły w nich udział 23 reprezentacje. Niedoświadczona, istniejąca zaledwie od dwóch lat oficjalna kadra narodowa, miała o wiele gorsze możliwości finansowe od przeciwników. Ekipa pochodząca z kraju, w którym Amp Futbol niedawno się narodził. Nie ma się zatem co dziwić, że Polska była skazywana na pożarcie przez weteranów i niczego wielkiego po niej się nie spodziewano. Miała być outsiderem zawodów.

Jak bardzo się pomylono! Biało-czerwoni ukończyli zawody tuż za podium. Byli prawdziwym czarnym koniem turnieju. W fazie grupowej zwyciężyli przez walkower z Gruzją. Następnie wygrali z silnymi Włochami (1-0) i przegrali z Meksykiem (2-3). Zdobyli zatem 6 punktów i awansowali z drugiego miejsca w grupie do fazy pucharowej, co już można było uznać za spory sukces.

Dzięki pokonaniu Argentyny reprezentacja Polski awansowała do półfinału mistrzostw świata w Meksyku 2014 | foto: Grzegorz Press

Dzięki pokonaniu Argentyny reprezentacja Polski awansowała do półfinału mistrzostw świata w Meksyku 2014 | foto: Grzegorz Press

W 1/8 finału potyczka ze Stanami Zjednoczonymi (3-1). W ćwierćfinale wygrana (2-1) z bardzo mocną Argentyną. Dzięki temu reprezentanci Polski znaleźli się w najlepszej czwórce turnieju, podczas gdy przed jego rozpoczęciem środowisko ampfutbolowe nie wierzyło, że w ogóle zdołają wyjść z grupy. W półfinale naszych rodaków zaskoczyła rewelacyjna Angola (0-1)  a w meczu o trzecie miejsce skromnie przegrali z ampfutbolowym potentatem – Turcją (0-1).

Pierwsza czwórka na ostatnich mistrzostwach świata:

1. Rosja

2. Angola

3. Turcja

4. Polska

Reprezentanci nie zawiedli oczekiwań kibiców. Pokazali, że warto na nich stawiać, że warto ich dopingować. Co więcej, zagrali powyżej wszelkich oczekiwań i byli bardzo blisko wywiezienia medalu z Meksyku. Z całą pewnością wrócili do kraju z podniesionymi głowami.

Mateusz Widłak podkreślał: W każdym z sześciu meczów daliśmy z siebie absolutnie wszystko, co zaowocowało czwartym miejscem na świecie. Ten wynik naszej młodej kadry jest w świecie Amp futbolu absolutną sensacją. Dodaje: Wracamy do Polski dumni i szczęśliwi. Mam nadzieję, że ten sukces przełoży się na rozwój tej dyscypliny.

Mecz dający historyczny awans. Warto zwrócić uwagę na kapitalne parady naszego bramkarza, który wraz z autorem Bartkiem Łastowskim, autorem dwóch goli, był bohaterem tamtego spotkania:

 Co dalej?

Reprezentacja przygotowuje się w tym roku do dwóch międzynarodowych turniejów. Pierwszym z nich jest wspominany AMP Futbol Cup. Patrząc na ostatnie wyniki na tych zawodach, wydaje się, że możemy być optymistami. Potwierdzać to może kwietniowy dwumecz sparingowy z silnymi i zdyscyplinowanymi w obronie Włochami. Pierwsze spotkanie Polacy wygrali 2:0, w drugim rozgromili „Azzurri” aż 5:1.

W tym roku najważniejsze są jednak mistrzostwa Europy w Turcji, które odbędą się w dniach 1-10 października. Polskę umieszczono w pierwszym koszyku do losowania, co teoretycznie oznacza łatwiejszych rywali w grupie.

Powinniśmy podziwiać tych chłopaków nie tylko za sportowe wyniki. Oni są prawdziwymi zwycięzcami z wielu innych powodów. Mogą je wyjaśniać słowa piłkarza, czołowego polskiego obrońcy ostatnich lat, Marcina WasilewskiegoPodziwiam ampfutbolistów za upór i zaangażowanie, jakie wkładają w ten sport. Przede wszystkim podziwiam ich pasję do piłki nożnej. To wspaniałe, jak piłka jednoczy wszystkich pasjonatów tej dyscypliny. Sposób, w jaki przezwyciężają swoje trudności jest godny podziwu.

Trzymajmy więc kciuki za naszą kadrę piłkarzy po amputacji kończyny, aby zdobyła upragnione złoto na Amp Futbol Cup i zakończyła mistrzostwa Europy z dobrym, satysfakcjonującym wynikiem!

Gotowi na mistrzostwa Europy w Turcji | ottobock.pl

źródło: ottobock.pl

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *