El Clasico – mecz o wszystko albo nic

gran-derby-3

Gran Derbi – pojedynek wielkich piłkarzy i wielkich trenerów. | www.fubo.tv

Oczekiwanie na najbardziej emocjonujący i trzymający w napięciu mecz piłkarski powoli dobiega końca. Najbliższe El Clasico może rozstrzygnąć, kto zostanie mistrzem Hiszpanii – będzie to mecz o wszystko albo nic. 

Gdzie i kiedy?

Spotkanie, w którym na Estadio Santiago Bernabéu Real Madryt podejmie FC Barcelonę, zaplanowano na dziś, na 20:45. Sędzią będzie obecny od 4 lat w Primera Division – najwyższej klasie rozgrywkowej w Hiszpanii – Hernández Hernández. 

Studio przedmeczowe rozpocznie się o 19:30, zaś samo wydarzenie będzie transmitowane od 20:40. Mecz skomentują Mateusz Święcicki i Tomasz Ćwiąkała. Wszystko na kanale Eleven Sports.

Garść statystyk i ostatnie wyniki

Do tej pory odbyły się 173 ligowe klasyki. Statystycznie odrobinę lepiej prezentuje się drużyna „Królewskich”. Real zwyciężył w 72 meczach, Barcelona w 68. Remis padł 33 razy. Ważne w kontekście niedzielnego spotkania na Bernabéu może być to, że spośród wszystkich swoich dotychczasowych zwycięstw, gospodarze aż 52 odnieśli grając na własnym stadionie. To 72% wygranych Gran Derbi. Zdecydowanie doping własnej publiczności może działać na ich korzyść.

Jeśli chodzi o wyniki, to patrząc na 5 ostatnich bezpośrednich pojedynków, oba kluby wypadają… identycznie. Zarówno drużyna „Los Blancos”, jak i „Blaugrana” mają po dwa zwycięstwa, dwie porażki i remis (1:1 – strzelcami byli Suárez i Ramos), który padł w ostatnim El Clasico na Camp Nou w grudniu zeszłego roku.

Forma obu drużyn

Biorąc pod lupę 5 ostatnich meczów we wszystkich rozgrywkach zdecydowanie lepiej wypada Real Madryt. Podopieczni Zinedine’a Zidane’a wyeliminowali Bayern Monachium Ligi Mistrzów wygrywając w dwumeczu 6:3 i pewnie awansowali do półfinału fazy pucharowej. W lidze pokonali Leganes (4:2) i Sporting Gijon (3:2). W zasadzie jedynym ich potknięciem był remis w derbach Madrytu przeciw Atlético (1:1).

Sytuacja „Dumy Katalonii” wygląda o wiele gorzej. Odpadnięcie z LM (porażka 0:3 w dwumeczu z Juventusem) i szokująca przegrana z będącą w dołach tabeli ligowej Malagą (0:2) raczej nie napawają optymizmem fanów tej drużyny. Światełkami w tunelu mogą być: pewne zwycięstwo nad czwartą w lidze Sevillą (3:0) oraz niedawna wygrana z Realem Sociedad (3:2).

Walka do ostatniej kolejki

Lionel Messi i Cristiano Ronaldo – w niedzielny wieczór oczy całego piłkarskiego świata będą zwrócone na tych zawodników | mirror.co.uk

Lionel Messi i Cristiano Ronaldo – w niedzielny wieczór oczy całego piłkarskiego świata będą zwrócone na tych wirtuozów futbolu.| mirror.co.uk

Sytuacja w lidze hiszpańskiej po 32. kolejkach prezentuje się niezwykle ciekawie. Walka o końcowy triumf wciąż trwa w najlepsze. Dzisiejsza rywalizacja może wyjaśnić najważniejszą kwestię dot. końcowego triumfu. Real jest na czele tabeli z 75 punktami na koncie. „Królewscy” nie mogą jednak spać spokojnie, gdyż cały czas czują na plecach oddech Barcelony, która czai się tuż za nimi ze stratą zaledwie 3 oczek.

Zwycięstwo „Blaugrany” pozwoliłoby wskoczyć jej na pozycję lidera i wrócić do walki o mistrzostwo. Obie drużyny miałyby po 75 punktów, ale kataloński klub ma lepszy bilans bramkowy. Drużyna „Los Blancos” wciąż ma jednak do rozegrania zaległy mecz z Celtą Vigo, a to może dla niej oznaczać potencjalne 3 punkty. Dlatego przyjezdni będą musieli wygrać niedzielną rywalizację. Inaczej gospodarze mogliby odskoczyć im na 6 oczek (w przypadku zwycięstwa w Vigo nawet 9). A to, patrząc na to, że zostanie 5 kolejek do końca, mogłoby rozstrzygnąć kwestię mistrzostwa kraju. Real może więc wygrać lub zremisować, aby czuć się w miarę niezagrożonym przez rywala. Barcelona musi za to zwyciężyć za wszelką cenę. Będzie to dla niej mecz o wszystko albo nic na krajowym podwórku. Trener „Blaugrany” – Luis Enrique – zapewnia, że nie ma lepszego miejsca dla piłkarzy „Barcy” niż Bernabeu. Oczywiście będzie trudno, ale ta wyjątkowa atmosfera będzie dla nas dodatkowym stymulantem. Na to właśnie liczą fani tego zespołu.

Problemy kadrowe

Oba kluby borykają się z nimi, jednak „Barca” ma zdecydowanie poważniejszy problem z absencją kluczowych zawodników.

W „Dumie Katalonii” kontuzjowani są Aleix VidalRafinha oraz Arda Turan. To ważni piłkarze w układance Luisa Enrique, jednak najważniejszą stratą może być gwiazda drużyny – Neymar. Brazylijczyk został zawieszony na 3 spotkania ligowe (jeden mecz za czerwoną kartkę w przegranym spotkaniu z Malagą oraz dwa kolejne za ironiczne oklaskiwanie pracy arbitra podczas schodzenia z boiska). Barcelona próbuje jeszcze apelować, aby mógł on wystąpić w klasyku, jednak nie ma raczej co na to liczyć. Nie wiadomo też, czy do gry gotowy będzie Jeremy Mathieu. Francuski obrońca nie pojawił się na wczorajszym treningu. Narzekał na problemy ze ścięgnem Achillesa.

W drużynie „Królewskich” z powodu kontuzji nie zobaczymy Pepe oraz Raphaëla Varane. Pod znakiem zapytania stoi także występ Garetha Bale’a. Walijczyk odczuwał ostatnio dyskomfort w operowanej wcześniej kostce. Według hiszpańskiego radia COPE oraz realmadryt.pl, trzykrotnie trenował on już z drużyną przed Gran Derbi i może być gotowy do gry. Prawdopodobnie wszedłby wtedy z ławki, a w wyjściowej jedenastce zobaczylibyśmy na jego pozycji Isco.

Czego możemy się spodziewać?

Cieszynka Iniesty po strzeleniu pięknego gola na Santiago Bernabeu | goal.com

Cieszynka A. Iniesty po strzeleniu pięknego gola na Santiago Bernabeu | goal.com

Teoretycznie wszystko (ostatnie wyniki, szerokość kadry, stawki bukmacherskie <<zwycięstwo Realu 2.10, remis 3.80, wygrana Barcelony 3.25 wg. https://pl.johnnybet.com/>>) przemawia na korzyść gospodarzy. Mimo to nie mogą oni być niczego pewni. Każdy mecz jest zupełnie inną historią, a na czas „tego jedynego” elita światowego futbolu wznosi się na szczyt swoich możliwości. Jak zapowiada legendarny były zawodnik „Galacticos” – Raúl GonzálezBędzie to pojedynek, w którym obie strony znają się bardzo dobrze i o jego losach mogą zdecydować detale.

Możemy się spodziewać szybkiego, stale trzymającego w napięciu meczu walki, w którym obie drużyny będą rywalizowały o wynik do końcowego gwizdka arbitra. Meczu na szczycie, w którym wielkie hiszpańskie kluby stają naprzeciw siebie w tak dramatycznych okolicznościach. Bezpośredniej rywalizacji dwóch najlepszych piłkarzy świata: Lionela Messiego Cristiano Ronaldo. Spotkania, które może przesądzić, kto zostanie mistrzem Hiszpanii.

Kibicom obu ekip oraz neutralnym fanom futbolu z pewnością trudno będzie w niedzielny wieczór odejść od telewizora. Trenerzy wystawią najcięższą artylerię. Wszystko wskazuje na wyjątkowe i niezapomniane sportowe widowisko, na które już teraz zapraszamy!

Zapowiedź meczu w wykonaniu SportFeed:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

trzy × trzy =