Kadr z filmu „Dziennik Bridget Jones” (2001)

Grudzień to wyjątkowy miesiąc w roku. Cała ta atmosfera Świąt wisząca w powietrzu, towarzyszące nam co krok kultowe piosenki, ulice i budynki rozświetlone tysiącami światełek. To też jedyny czas w roku, kiedy możemy bez zmartwień… wyciągnąć z szafy najbardziej kiczowaty świąteczny sweter i dumnie go nosić! Jedyna zasada? Im brzydszy, tym lepszy! Znaleźliście takie pod choinką? Podziękujcie Mikołajowi za tak wspaniały prezent!

Ten jakże urokliwy element zimowej garderoby zyskał niebywałą popularność na całym świecie. Skąd jego fenomen? Moda na brzydkie swetry rozpoczęła się nigdzie indziej jak w Stanach Zjednoczonych. Warto wspomnieć choćby popularny w latach 80. serial „The Cosby Show”, w którym Bill Cosby nosił – dziś już kultowe, wełniane, wzorzyste swetry. Również Chevy Chase w filmie „W krzywym zwierciadle: Witaj Święty Mikołaju” nosił charakterystyczny świąteczny sweter, który do dziś jest nieodłącznym elementem niemal każdej komedii ze świętami w tle.

Niegdyś kojarzone z obciachem czy dowcipnym prezentem gwiazdkowym, dziś – traktowane jako wesoły trend dla osób w każdym wieku z odrobiną dystansu do samego siebie, świąteczne swetry co sezon trafiają do nas w kolekcjach z popularnych sieciówek oraz  tych od znanych projektantów. Choć nadal największą popularnością cieszą się w Kanadzie, Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii, gdzie stanowią obowiązkowy element stylizacji, swetry świąteczne znajdują swoich oddanych fanów w Polsce, jak i na całym świecie. Sam biznes wokół tego konkretnego elementu ubioru jest wart miliony, a coraz częściej organizowane są też imprezy tematyczne pod hasłem „Christmas ugly sweater party”.

Fot. Instagram @madametussauds

Warto również wspomnieć, że co roku w trzeci piątek grudnia obchodzony jest Dzień Świątecznego Swetra. W Wielkiej Brytanii dzień ten ma szczególne znaczenie za sprawą organizacji Save The Children, która pod hasłem „Make the world better with a sweater” organizuje szczególną zbiórkę charytatywną m.in. dla dzieci z Jemenu, Nigerii, Syrii, które są w potrzebie. Wolontariusze ubrani w świąteczne sweterki zbierają fundusze na terenie całego kraju oraz namawiają mieszkańców, by publikowali swoje zdjęcia oznaczone hashtagiem #christmasjumperday szerząc tym samym ideę akcji. W tym roku do akcji przyłączyło się także londyńskie muzeum Madame Tussauds, które wystawiło na aukcję na rzecz fundacji sweterki, którymi odziano woskowe figury przedstawiające rodzinę królewską.

Kolejną świąteczną tradycją, która zasługuje na choćby małą wzmiankę, jest „12 Days of Christmas Sweaters” w programie The Tonight Show Jimmiego Fallona. Tradycja polega na tym, że dwunastu szczęśliwców spośród osób zasiadających na widowni, codziennie przez dwanaście dni poprzedzających Boże Narodzenie, ma szansę stać się posiadaczami unikatowych, świątecznych sweterków, które są z największą fantazją, pieczołowicie przygotowywane przez cały sztab osób zajmujący się w programie kostiumami i garderobą. Zachęcam do obejrzenia materiału zza kulis powstawania tych świątecznych, sweterkowych dzieł sztuki i zainspirowania się do stworzenia lub zakupu świątecznego swetra dla siebie. Rajem dla miłośników tego typu ubioru z pewnością okaże się sklep Ugly Christmas Sweater, z którego pochodzi kilka poniższych propozycji (w tym nawet swetry 3D)!

Fot. uglychristmassweater.com

Wszystkim tym, którzy natrafili na ten właśnie artykuł, chciałabym życzyć, żeby zawsze wyglądali w świątecznych swetrach tak dobrze, jak Mr. Right – Mark Darcy.