Trend: Slow living w polskim wydaniu – Joanna Glogaza

Fot. Style Digger

Fot. Style Digger

Twórczyni The Style Digger – Joanna Glogaza, przekonała już tysiące Polek, że warto poddać się modowej slow rewolucji. Po prostu zwolnić i zacząć żyć. Kupuj mniej i wyglądaj dużo lepiej. „Odpoczywaj bez poczucia winy i myśli ile jeszcze masz zadań do odhaczenia”. Idź na randkę sama ze sobą. To tylko niektóre z rad z jej lekcji o slow living, którego sama jest najlepszym przykładem. Sięgnijmy więc razem po więcej na temat slow living.

Czym jest Slow Life? Za tym pojęciem kryje się akronim odwołujący się do bardziej świadomego stylu życia, dążący do szeroko pojętego zdrowia jednostki i jej otoczenia. SLOW czyli Sustainable, Local, Organic, Wholesome oraz LIFE – Learning, Inspiring, Fun, Experiences. Przekładając z angielszczyzny na język polski ruch ten opiera się na filarach równowagi, lokalności, organiczności i zdrowia, oraz nauki, inspiracji, zabawy i doświadczeń. W kilku słowach ideą tego ruchu jest podejmowanie zgodnych z własną naturą wyborów, by znaleźć się w pozycji równowagi pomiędzy karierą zawodową, relacjami interpersonalnymi, rozrywką i własną duchowością

Joanna Glogaza, której chciałabym poświęcić ten artykuł, swój blog poświęca slow fashion i celebrowaniu codzienności, o czym informuje czytelnika już w tytule. Tworzy The Style Digger (dalej SD) od 2008 roku, z założenia jest to dziewczyński blog o życiu w zgodzie z samym sobą, skierowany dla kobiet poszukujących lekkich, aczkolwiek ambitnych treści. Blogowanie jest dziś dla Joanny pełnowymiarową pracą, choć nie skupia się tylko na tym – napisała jak dotąd dwie książki, które skierowały uwagę wielu Polek na trend slow i prowadzi odzieżową markę Lunaby, gdzie swoje ideały stosuje w praktyce. Mieszkająca w Warszawie socjolog i trend forecaster, wykształcenie zdobyła m.in. w Londynie, z zawodu jest jak sama określa „edukatorką odzieżową”. SD od początków swojego funkcjonowania wyraźnie się zmienił, nie trudno zauważyć, że dojrzewał wraz ze swoją autorką, dziś stanowi już niejako swoistą markę.

Fot. Instagram @joannaglogaza

Fot. Instagram @joannaglogaza

Pierwszą książkę Slow fashion. Modowa Rewolucja Joanna wydała w 2015 roku i przekonuje w niej, że każdy ma swój niepowtarzalny styl, który powinno się podkreślać, pielęgnować i nie tłamsić go kolejnymi, zmiennymi, sezonowymi trendami dyktowanymi przez sieciówki. Aby wyglądać lepiej, wystarczy świadomie kupować mniej. Kolejną pozycję Slow life. Zwolnij i zacznij żyć autorka oddała do rąk czytelników niespełna pół roku temu. W niej z kolei uświadamia, że slow life nie jest chwilową modą, a koniecznością, że warto stawiać siebie na pierwszym miejscu, dać sobie odpocząć, mieć priorytety, rozwijać się, stworzyć z codzienności rytuał, a z życia sztukę.

Wracając jeszcze na moment do samego bloga SD, jest on nie tylko zbiorem osobistych refleksji np. o tym jak być stylową, czym jest luksus, o manifeście slow fashion czy najbardziej stylowych osobach, które znamy. Znajduje się na nim mnóstwo porad związanych z robieniem zakupów (Joanna stworzyła nawet bardzo pomocne drzewko decyzji), jakością ubrań, pakowaniem się, planowaniem budżetu, spędzaniem lata w mieście. Dzieli się swoimi podróżami, ale też dobrymi książkami i filmami, przeprowadza również wywiady. Niby nic nadzwyczajnego, a jednak SD wyróżnia się w blogosferze pewną naturalnością, niewymuszeniem, które przejawiają się w treściach, które serwuje. Fotografie nie dominują nad treścią bloga, są z nią spójne i bardzo estetyczne.

Jeśli akurat czytasz mój tekst i już jesteś zwolennikiem ruchu slow  (choć Joanny Glogazy jeszcze nie czytujesz), bądź dopiero dostrzegasz zasadność tej idei, niech blog SD będzie jedną z częściej odwiedzanych przez ciebie stron. Szczerze zachęcam, jako że nie jest to kolejny, taki sam blog modowy. Mi samej książka Slow fashion została przysłowiowo podsunięta pod nos, dzięki czemu kierunek, w którym od jakiegoś czasu podążałam okazał się dla mnie o wiele jaśniejszy. Dlatego też, chcąc kontynuować ową misję, podaję dalej. Warto również zgłębić się w całą filozofię ruchu slow, blog Joanny nie jest jedynym godnym polecenia, dostępnych jest wiele pozycji polsko- i anglojęzycznych. Just S L O W.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

2 × jeden =