Klimat sprzyjający długiemu majowemu weekendowi już wkrótce będzie miał swą kontynuację w Sopocie, a wszystko to za sprawą koncertu Zamilskiej. Młoda producentka muzyki elektro wystąpi 7 maja w klubie Sfinks700.

Natalia Zamilska dała się do tej pory poznać dzięki dwóm albumom, które ciężko zakwalifikować do konkretnego gatunku. Pierwszy z nich — „Untune” — swą premierę miał w maju 2014 roku i już wtedy był zapowiedzią wielkich rzeczy. Te natomiast niewątpliwie zadziały się na najnowszym krążku, „Undone”, wydanym w lutym bieżącego roku. Artystka potwierdziła tym samym, że tworzy muzykę na najwyższym światowym poziomie, a jednocześnie zaprzeczyła swej przynależności do szeroko rozumianego techno.

Brzmienie Zamilskiej na najnowszej produkcji jest mocno elektroniczne, lecz dzięki poczuciu balansu i harmonii producentki, mądrze równoważy je bas i bit. Mimo że sama artystka uznaje płytę za optymistyczną, jej wydźwięk jest zgoła inny. Chłód i minimalizm niektórych piosenek przeszywa ciało słuchacza, czasem wręcz mrożąc krew w żyłach, co nie zmienia faktu, iż wszystko stworzone jest z poczuciem smaku i stylu. Stylu, który ciężko jednoznacznie określić. Ta oryginalność to największy plus Natalii, a tuż obok niej stoi charyzma i nietuzinkowość. W jaki sposób ów cechy mają odzwierciedlenie w realiach koncertowych, okaże się już wkrótce w sopockim Sfinksie.

Kiedy: 7 maja 2016 r, godz. 19:30

Gdzie: Klub Sfinks700, ul. Mamuszki 1, Sopot

Bilety: 25 zł. Do nabycia na stronie Biletomat.pl.