W ferie zimowe można leżeć do góry brzuchem i odpoczywać po trudach sesji. Można też spędzić je…muzycznie. Z tej okazji Opera Bałtycka i Bałtycki Teatr Tańca zapraszają na spektakle.

W dniach 6 i 7 lutego opera zaplanowała wieczór złożony ze spektakli „Cool Fire” w choreografii Izadory Weiss oraz „No More Play” i „Six Dances” w choreografii Jiriego Kyliana. Pod koniec ferii natomiast (13, 14 i 15 lutego) obejrzeć będzie można operę Wolfganga Amadeusza Mozarta „Cosi fan tutte”.

„No more play”

Podstawową inspiracją dla tej choreografii jest niewielka rzeźba Alberto Giacomettiego: prosta, nieco zdeformowana plansza do gry, pokryta małymi kraterami i wyżłobieniami, z dwoma kawałkami drewna przypominającymi ludzkie postaci. Patrząc na rzeźbę, można poczuć się zaproszonym do gry, której zasady są ukryte albo nigdy nie były ustalone. Kiedy jednak przyłączamy się do tej tajemniczej rozgrywki, zaczynamy pojmować rządzące nią reguły, czasem jednak zbyt późno.

„Cool fire”

Druga część wieczoru to nowa choreografia Izadory Weiss, którą nazwała ,,Cool Fire”. Na ścieżce muzycznej powraca u niej Nigel Kennedy, tym razem z muzyką inspirowaną przez kompozycje Jimiego Hendrixa, a także w koncertowym nagraniu sam Hendrix. Spektakl opowiada o tym, że wszelkie podziały między ludźmi są zewnętrzne, jak klasyfikacje, style i ideologie. Taniec pozwala odrzucić te zewnętrzne formy i odnaleźć wspólnotę, która godzi sprzeczne żywioły i dokonuje zbawczej syntezy.

„Six dances”

– Dwa stulecia dzielą nas od czasu, kiedy Mozart napisał ,,Tańce Niemieckie”– fragment historii ukształtowany przez wojny, rewolucje i wszelkiego rodzaju społeczne niepokoje. Mając to na uwadze, zrozumiałem, że nie jest możliwe, żebym zwyczajnie ułożył taneczne kawałki odzwierciedlające humor i muzyczną błyskotliwość kompozytora. Zamiast tego ustawiłem sześć pozornie bezsensownych scen, które oczywiście za nic mają otoczenie. Miniaturowe w obliczu wiecznie trwającego zatroskanego świata, który większość z nas z jakiegoś nieustalonego powodu nosi w głębi duszy – tak o swoim spektaklu mówił Jiri Kylian, choreograf.

Opisy oper brzmią tajemniczo, warto jednak na własne oczy (i uszy) przekonać się o ich pięknie i sile oddziaływania na zmysły. Bilety na powyższe spektakle w kasie Opery będzie można kupić w promocyjnej cenie 10 zł.