Premiery w Heliosie 13-19 czerwca

Premiery w HeliosieWszystko wskazuje na to, że powrót Toma Cruise’a na duży ekran, po dobrze przyjętej „Niepamięci”, przypadł do gustu fanom kina. „Na skraju jutra” – nowa produkcja z udziałem aktora, cieszy się naprawdę niezłą frekwencją. Podobnie z filmem „Gwiazd naszych wina”, który wzrusza tak prawdziwie, że warto podczas oglądania mieć pod ręką karton chusteczek. W tym tygodniu na ekrany kin wejdą kolejne dwie premiery. To komedie, więc podejrzewam, że wprowadzą was one w dobry nastrój. Więcej o nich w dzisiejszym przeglądzie.

Zaczynamy od kolejnej części przygód nieco ofermowatych funkcjonariuszy policji – Mortona Schmidta (Jonah Hill) i Grega Jenko (Channing Tatum). Obaj zostali skierowani do specjalnej jednostki, która zajmuje się tropieniem dilerów narkotyków w szkołach. Tego dotyczyła pierwsza część – „21 Jump Street”. Druga, oznaczona numerkiem 22, opowiada losy dwójki bohaterów po przebrnięciu szkoły średniej. Tym razem będą działać pod przykrywką etap wyżej – w college’u. Właśnie tam Jenko spotyka w szkolnej drużynie sportowej bratnią duszę, a Schmidt przenika do środowiska artystycznej bohemy. To sprawia, że ich przyjaźń staje pod znakiem zapytania. Teraz nie chodzi już tylko o to, aby prowadzić śledztwo. Partnerzy muszą zdecydować, czy są w stanie wytrwać w dojrzałej relacji. Jeśli ci dwaj przerośnięci młodzi ludzie staną się w końcu prawdziwymi mężczyznami, uczelnia może okazać się najlepszą rzeczą, jaka ich spotkała.

Drugą z piątkowych premier jest „Wypisz, wymaluj… miłość” autorstwa Freda Schepisiego. Film opowiada relacje Jacka (Clive Owen) i Diny (Juliette Binoche). Choć oboje pracują w jednej szkole, z pozoru dzieli ich wszystko. On jest nauczycielem angielskiego, który nie stroni od alkoholu, ona malarką abstrakcyjną włoskiego pochodzenia. On zachwyca się możliwościami, jakie daje słowo pisane, ona uznaje tylko obrazy, które pobudzają wyobraźnię. Oboje są niespełnieni i nieszczęśliwi. On od lat nie może wydać książki, ona z powodu choroby przestała malować. Pewnego dnia Jack wpada na genialny pomysł. Chcąc oderwać swoich uczniów od telefonów komórkowych i mediów społecznościowych, planuje zainspirować ich prawdziwymi wartościami. Rzuca Dinie wyzwanie. Oboje muszą udowodnić podopiecznym, co w życiu jest ważniejsze i co może ich więcej nauczyć – słowa czy obrazy? Dina podejmuje się zadania i przystępuje do rywalizacji. Wkrótce Jack i Dina przekonają się, że więcej ich łączy niż dzieli, a prawdziwe problemy tkwią w nich samych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

osiemnaście − cztery =